
Los Alcazares w Hiszpanii. Do kupienia dwupokojowe mieszkanie / fot.: otodom.pl
Apartamenty za granicą kupują nie tylko celebryci. Jedni szukają okazji do dywersyfikacji portfela, inni prestiżu. Odległości nie zniechęcają - pisze Puls Biznesu.
Polacy w ostatnich latach najchętniej kupowali nieruchomości w Hiszpanii, Portugalii, Grecji, we Włoszech - tam gdzie jest stosunkowo blisko. Teraz sięgają dalej. Tanie linie lotnicze i coraz więcej rejsów sprawia, że egzotyczne zakątki świata nie wydają się już tak odległe. W dalszym ciągu oprócz łatwego dojazdu liczy się jednak okolica i poczucie luksusu. Ma być pięknie i najlepiej nad morzem.
W Pattaya (Tajlandia), jednym z najsłynniejszych ośrodków wypoczynkowych w Azji, apartamenty są sprzedawane od 32 tys. GBP (160 tys. zł). W cenę jest wliczone pełne wyposażenie. W komplecie znajduje się basen o powierzchni 1,8 tys. mkw. z własną plażą, siłownią i restauracją. Ceny domów zaczynają się od 200 tys. zł w przypadku dwupokojowych o powierzchni 50 mkw.
Bardzo szybko sprzedają się oferty na Wyspach kanaryjskich. Widać to po tempie, w jakim znikają z ofert. Na teneryfie w kompleksie wypoczynkowym San Eugenio Alto dwupokojowy apartament można kupić za 150 tys. euro. Ostatnio zaczyna też być modna Afryka – i nie tylko Egipt czy Maroko. Pośrednicy nieruchomości zapewniają, że ceny ziemi na Zanzibarze rosną około 20 proc. rocznie.
Źródło: Puls Biznesu
Poland
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodawać nowe komentarze.