Rosnące zainteresowanie różnymi formami aktywności fizycznej, związane ze świadomością znaczenia zdrowego stylu życia, powoduje, że zwiększa się liczba różnego rodzaju placówek treningowych. Operatorzy sportowi lokują fitness kluby także w biurowcach, na co chętnie przystają ich właściciele. Siłownia w budynku to atut dla najemców, którzy mogą zagwarantować swoim pracownikom bezpośredni dostęp do profesjonalnego miejsca ćwiczeń. Dzięki temu mają szansę na przyciągnięcie do firmy najlepszej kadry.
W Warszawie współczynnik pustostanów biurowych sięga niemal 13 proc. Oznacza to, że ok. 600 tys. mkw. biur czeka na najemców. Z miesiąca na miesiąc przybywa nowych powierzchni do wynajęcia. Stołeczny rynek biurowy rozwija się jak nigdy dotąd, ale dla właścicieli to sygnał do działania strategicznego, w celu wyróżnienia obiektu. Dodatkowa funkcjonalność biurowca, jak bezpośredni dostęp do usług związanych ze sportem, wpływa na podniesienie konkurencyjności rynkowej oferty.
Hubert Biarda z firmy doradczej Walter Herz przyznaje, że fitness kluby w warszawskich biurowcach nie należą już do wyjątków. Inwestorzy chętnie się na nie decydują, bo tego typu usługi w budynku stanowią wartość dodaną i pozytywnie wpływają na pozycjonowanie obiektu na rynku. Zwraca jednak uwagę, że nie w każdym miejscu możliwe jest ulokowanie profesjonalnego centrum treningowego.
– Pomieszczenia pod siłownię w większości przypadków muszą mieć minimalną nośność stropów - 5kN, a lokal powinien mieć wysokość co najmniej 3,5 metra w prześwicie ze względu na wykorzystywany w nim specjalistyczny sprzęt do ćwiczeń. Z uwagi na charakter działalności wymiana powietrza w pomieszczeniach ma wynosić minimum 50 m3/h/osobę. Przepisy mówią także o odpowiednio wykonanej izolacji ścian. Specjalne wymogi przeciwpożarowe i BHP muszą spełniać te kluby, w których operatorzy planują uruchomić saunę, jacuzzi, albo usługi SPA – podsumowuje Hubert Biarda.
Poland
Komentarze
Zaloguj się aby móc dodawać nowe komentarze.